Ponarzekajmy troche....

Hehe
Proponuje wypad z ekipa na miasto zalac robaka Very Happy

Wtedy to rzeczywiscie mozesz pasc przed 2 w nocy albo grubo po 2 w nocy Smile

Ostatecznie walnac 4 browarki + cwiarke i ogladna jakis film Very Happy

WHYYYYYYY???????

WHYYYYYYYYYY??????

WHYYYY WHYYYY WHYYYYYYYY?????????

to sie w pale nie miesci!! ping po 13-23 ms i q@#$@#$ mać od 2 godzin próbuje i wejść na MU nie moge.. caly czas to je@##$# DC!!

WHYYYYYYYYYYYYY!!???!!!??!!!???!!!???!!!!?????

WHYYYYYYYYY!!!!????!?!!?!?!?!?!?!?

Ja nie będę narzekać .Nie bardzo mogę napisać o tym co chcę tam gdzie powinnam [brak uprawnien], więc piszę tutaj. Mam nadzieję,że zainteresowani trafią na ten post.
Od wczorajszego wieczora hydrunia nie nosi już nad głową napisu HIGHMOON.Teraz na ramieniu mojego elfa widnieje logo SoulFly. Za dużo było o tym wszystkim pisania, żeby jeszcze jakoś tłumaczyć powody mojej decyzji. Pytanie teraz na jak długo "zmieniłam barwy". To oczywiście wszystko zależy :
*od posunięć Drilla w związku z dalszymi losami HIGHMOON,
*od tego czy WICKED mnie nie wyrzuci po kilku dniach Razz

,
*no i oczywiście od tego, czy Drill uzna mnie za zdrajcę czy nie i czy będzie mnie jeszcze chciał spowrotem gdy sytuacja się trochę wyklaruje.
Prawdę mówiąc marzy mi się powrót do HIGHMOON, ale będącego w sojuszu, z GMem z którym można się skontaktować i żeby pod G bywalo czasami więcej ludzi online niż max 2-3 osoby [ zresztą afk przeważnie...]

Moje zdanie znasz na ten temat, juz rozmawialismy o tym. Wg mnie zrobilas dobrze.
Pozdrawiam.

załomka.. poprostu załomka.. Sad

smutno mi.. naprawde..
powiem szczerze ze nie kumam tego wszystkiego.. co wam przeszkadza ze nikt z gildii nie gra?? teraz to do mnie doszlo.. ale.. co to za roznica co? czy jest ktos czy nie??
OK.. powiem wam jaka jest roznica, miedzy grą w GP a PT.. taka ze rozmowa jest podswietlona na zielono albo na niebiesko.. to wszystko.. jezeli dla zmiany koloru podswietlenia pisanego textu zmieniacie gildie to powodzenia.. bo grac tak czy inaczej mozecie przeciez z innymi.. zreszta.. co ja gadam.. robcie co chcecie Sad

szkoda, ale tymi postami "troszke" zepsuliscie Swoj wizerunek..

P.S.

pytanko za 100 pkt.. jak w Soul Fly bedzie sie zle dzialo, znow sie przeniesiecie? do innej gildii?? Smile

hehhh.. to lepiej juz wogule byc bez gildii.. pozatym takie chwile swiadczą o Waszej slabosci Sad

pozdrawiam Sad

No tak Uriel masz racje, ale nie do konca...
W MU chodzi o gre zespolowa z kumplami. A co gdy nie masz z kim pogadac?
Zgadzam sie jesli ktos chce tylko expic to znajdzie party nawet z BR.
Ale to nie o to chodzi.

Ale dalej chyba mnie nie rozumiecie. Dochodzily do mnie glosy ze strasznie malo osob gra. Wiec chcialem jakos pomoc. I na czas nieobecnosci Drilla zaproponowalem (NIE KAZALEM) przenosiny do jednej z sojuszniczych gildii. Nie wiem co w tym bylo zlego.

To byla tylko propozycja, nie nakaz. Niektorzy z tego skorzystali.

Ostatni raz sie wtracam w tego rodzaju spraw (chociaz niby jestem w RADZIE Very Happy

).

Masz rację Uriel. Zupełną. Jestem skończoną świnią. Jak ja mogłam wogóle pomyśleć o przeniesieniu do innej gildii??? I to w dodatku SoulFly!! Najwięksi wrogowie HIGHMOON tak? Szyt bezczelności normalnie. Bo co to za wytłumaczenie, że lubię po wejściu do gry przywitać się z kimś i usłyszeć w odpowiedzi: siemka , witam , dziendobry? Bo co to za wytłumaczenie, że zawsze mogę liczyć na pomoc, gdy się przyczepi jakiś kser czy pk. Bo co to za wytłumaczenie, że okres rekrutacji w HIGHMOON trwa ponad 3 tygodnie, a decyzji ani widu ani słychu? I jakie to ma znaczenie, że obrzydło mi patrzenie na cyferkę 6 tylko przy moim nicku na liście gildii [btw większości graczy nigdy nie widziałam online]?I kogo to obchodzi, że codzienne newsy na serwerze brzmiały "może dzisiaj będzie Drill to podłączy HIGHMOON do sojuszu" co okazywało się tylko plotką. Nie chciałam przenosić się na stałe do innej gildii, bo chociaż nie jestem w HIGHMOON zbyt długo, to zdążyłam się się już przyzwyczaić do myśli, że tam zostanę. Ale jeśli uważasz, że tym co zrobiłam "zepsułam swoj wizerunek" i że jestem z tych co zmieniają kierunek z każdym podmuchem wiatru to chyba nie zasługuję na to by do was wrócić. I po dzisiejszym dniu odnoszę wrażenie, że nie tylko Ty Uriel tak myślisz.
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale HIGHMOON to moja pierwsza gildia i wciąż mam nadzieję, że bedzie ostatnia. Ale nie mam zamiaru nikogo przepraszać, bo nie uważam, że zrobiłam coś złego.

Tak sobie obserwuje ten temat i aż przykro się robi jak na to patrze, czy Wy niemacie wiekszych problemow Question

tylko kłucicie sie i debatujecie nad takimi pierdołami Razz

Może lepiej by ktoś jakiś kawał napisał, żeby wywołać usmiech na moim kościstym ryjku Twisted Evil

A propo HYDRUNIA jedyną świnią w sojuszu jestem ja i niech tak zostanie Very Happy

Kawał? Proszę...Stare i opowiadałam to już chyba wszystkim, ale po ostatnich przejściach na uczelni nie mogę przestać o nim myśleć:

Czym się różni pani w dziekanacie od prostytutki?..........

..........niczym, ta i ta ma studenta w dupie.

A narzekać będę zawsze.... święta idą, wiosenne porządki trzeba robić, ciasta piec, sałatki dłubać bleeeeeeee Very Happy

Dobrze, że później przez tydzień do gory brzuchem będzie można się poobijać :p

niezły

Ach te świeta .....

Lol ^^^^
Niezle.
Wreszcie usmiech zagocil na mojej twarzy Very Happy

Na uczeli katastrofa, jakies dziwne rzeczy sie dzieja Sad

Zeby kurw.... studenta z 5-tego roku meczyli?!?! Szkoda slow!!!
Pewnie jeszcze jakis jeb...ny warunek zalapie, przez takiego nietykalnego profa !! Sad

krótka opowiastka... przeczytajcie uważnie

... był kiedyś DK.. zwał się Uriel, po wielu trudach samotnej walki wstąpił do gildii HIGHMOON i wraz z pierwszymi czlonkami owej gildii spisał pewne słowa, które widnieją w dziale NEWS tego forum.... słowa... z którymi utorzsamia się krew HIGHMOON.. samo sedno i sentencja tego, co w gildii najważniejsze....
... poza słowami wyzej opisywanymi, powstał także w sercu i duszy Uriela kodeks, który stał się sentencją jego egzystencji w świecie MU. W kodeksie tym, stoją twardo postanowienia, które zrozumieć mogą tylko zapaleńcy i gracze utożsamiający się ze swoimi postaciami, dla których świat MU nie tylko jest grą w której można spotkać fajnych ludzi. Dla Uriela świat MU jest częścią życia.. a gildia HIGHMOON rodziną... z którą, nie ważne czy w dostatku, czy w biedzie, czy z resztą gildii czy bez... trwać będzie pod jej dumną nazwą choćby jako ostatni z rodu....
... i wiele było dni takich, tygodni, w których Dark Knight Uriel sam kroczył w świecie MU, a najważniejsza dlań, była godność i zaszczyt noszenia sztandaru HIGHMOON wysoko nad głową w nazwie i na ramieniu jako symbolu....
...jednak nastały czasy ciężkie i Uriel odcięty został od świata MU, ma wielką nadzieję że niebawem uda mu się powrócić i dalej z powagą i dumą kroczyć....

Nie mam za złe nikomu żadnej decyzji, jednak myślałem, ze Drill przyjmując nowych ludzi wprowadzał w klimat jaki panuje w HIGHMOON (kiedyś tak robiliśmy), jezeli uraziłem kogoś swoim postem, przepraszam szczerze.
Mam nadzieje że powyższa opowieść przedstawiła sens i klimat w jakim powstało HIGHMOON (przynajmniej tego HIGHMOON, które ja znałem).

...byl takze kiedys DK imieniem KIRSH...ktory z zaszczyem nosil opaske HIGHMOON...poznal w tej gildii nowe twarze, ktore z czasem zaczal traktowac jak rodzine. Juz nie chadzal po swiecie jak błedny, samotny rycerz. Wiedzial ze zawsze bedzie mial oparcie w Highmoonie i nigdy sie nie zawiodl.
Lecz nadeszly ciezkie czasy ( nic nie trwa wiecznie) i ów Kirsh znow poczul sie samotny i z czasem zaczal szukac nowych twarzy, nowej rodziny. Znalazl oparcie w SoulFly. Ale to jak rodzina zastepcza (bez urazy dla ziomkow z Soulfly Very Happy

). Narazie zawiesil swoj topór na haczyku i probuje zebrac mysli..."moze jednak highmoon wroci? Hmmm".

Uriel nie lam sie. Poczekamy zobaczymy. Juz niedlugo sie powinno wszystko wyjasnic. Moze juz nie highmoon ale fuzja bedzie nasza rodzina Smile

Taaa...
był sobie AE Shabik, wkręił się i zżył z wielką rodzina HIGHMOON. W końcu You're mean~ K2 wymyśliło P2P i You're mean~ właściciel Shabika sprzedał acc bo jest największym zjebem na świecie, co przeważająca wiekszosc zdażyła juz zauwazyc... Razz

teraz Shabik odrodził się na nowo jak Moro_Pl, jednak nie dostał szansy powrotu do rodziny HIGHMOON, bo nie ma nawet sposobności:P
szukajcie mnie w SoulFly^^

Był sobie elfik hydrunia. Będąc już praktycznie dorosłym elfem z prawie 30 lvlem na karku dostał od znajomego link takiej oto postaci
http://www.highmoon.fora.pl
Po wyczytaniu stamtąd wszystkiego co możliwe postanowił się dalej rozwijać, aby w przyszłości móc dostąpić zaszczytu noszenia barw HIGHMOON na ramieniu. Zaczął realizować swój szatański plan kroczek po kroczku....Przede wszystkim zdobywał doświadczenie, bo aż wstyd, zeby AE w marnych silkach pytał o gildię Razz

Później przeniósł się na wigle6, to był jedyny sposób żeby spotkać kogoś z upatrzonej gildii... W końcu nadszedł czas, żeby zacząć się udzielać na forum, "może mnie ktoś zauważy?" myślał sobie elfik. W tak zwanym międzyczasie poszerzał grono znajomych na wigle6, aż pewnego pięknego dnia natknął się na Drilla.... Co tu dużo mówić, tego wieczora tygodnie ciężkiej pracy przyniosły efekty, hydrunia zasiliła HIGHMOON swoimi prawie 110 lvlami i celnym okiem.
O tym co się zaczęło psuć niedługo później nie będę opowiadać, zaczynam tylko się zastanawiać czy to aby nie hydrunia przyniosła pecha gildii, bo ta dziwna zbieżność w czasie jest zastanawiająca...

P.S. Kiedy hydrunia spotkała swojego przyszłego GMa [stał w Lorencii i reklamował forum Very Happy

] ten zapytał w jakiej jest gildii, chociaż było wyrażnie widać, że w żadnej. Wydawało mu się, że to znowu bug, bo AE na takim lvlu bez gildii to dziwne. Nawet nie zdawał sobie sprawy, że to wszystko element diabelskiego planu, bo GM jedynej guild która hydrunię interesowała stoi właśnie przed nią....
Teraz hydra przynosi pecha innej gildii i na innym serwerze i tęskni, chociaż ma najmniej wspomnień z członków HIGHMOON... Kiedyś może odnajdzie swoje miejsce w brutalnym i krwawym świecie Mu....