Killerzy

Co sądzicie o PK?? Czy jest to dobra zabawa czy może chamstwo którego nie powinno się tolerować??

Osobiście byłem już kilka razy PK w swojej karierze na MU zabijając Hakerów ale nie tylko. Zdarzyło się że z kolegą wybraliśmy się do Lorencji i pozabijaliśmy pare low lvlowców na gigantach. Była tylko jedna zasada : Zabijamy tylko BR.
A więc było to tak : podchodziliśmy i mówiliśmy "Hablas espanol?" po czym gdy padła odpowiedź "si" albo "hola" jegomośc automatycznie wklejał się w teksturę trawy w Lorencjii Laughing

Czy zasługuje na potępienie za to? Very Happy

siemanko!!

hahahaha!!!

ostro ja tez tak chce!! moze kiedys całą gildią pujdziemy BR tępic hehehe!! albo przynajmniej hackerów.

Wg mnie jak najbardziej zaslugujesz na nagrode Drill hehe!!

tez BR lubie tłuc Smile

jakis niesmak mam jak widze w nicku BR.

pozdrowka!!

Ps. naprawde ide sie zdrzemnąć.

Hm.. ja lubię sobie pozbijać, ale wole zabijać PKow niż low lvle, lecz zabawa jest przednia z low lvlami Smile

Ale jak np. stoi sie przy bramie w lorce można poznać paru ludzi, narobić sobie paru wrogów Smile

Zabić kogoś, a czasem mozna nawet zyskać czyjes uznanie, jak np. zabijesz wingera 190+ Smile

PK tez byłem pare razy od hackerów, często latałem z 1st stage albo 2nd. Pamiętam jak kiedyś wybrałem sie na PK i jakos tak wyszło że sam zostałem PK Wink

No cóż miłej zabawy życzę.

Pozdr 4All

PKowanie to wcale nie taka mila zabawa popatrzcia na to od stroby zabijanego ktos sobie gra i z trudem udaje mu sie zdobyc jakis exp i przychodzi sobie PK i zabija zeby on nie dostal exp apuniej zabija stworki albo przychodzi tak i cie zabija bo jestes elfem albo polakiem ostanio gralam party z Volinem w lt6 i przyszedl total noob PK DW i zaczol nam KS Volin pislal nk KS a on odpowidzial ze KS tylko polakaom i BR poniewaz 90% polakow to sa hakerzy (moze moj przeklad z angielskiego nie jest za dobry) z takin samym czyms sie spotkalam kilkakrotnie ktos mnie zabil z tch zamych powodow albo dlatego ze chcial miec moje miejsce gdzie epilam albo przychodzi PK i zabija cie jak ci wypadnie kamyk i ci go zabiera a wy uwazacie ze to takie przyjemne moim zdaniem tylko nawieksi Nooby sa KS i PK

Hehe...z PK to jest róznie. Moim zdaniem to czy PK-ujący wkurza zależy od okoliczności i czasami od miejsca. Wkurza, gdy expiąc w party na niezłym spocie łapie sie deda przez nadgorliwego PK. Co innego gdy PK stoi (wraca) w jednym miejscu i tam zabija, toczy "pojedynki" Wink

. Najczęściej taqkim miejscem jest wyjście ze strefy neutralnej, a to może niekturych denerwować. Ale jaki silny PK by nie był, zawsze zjawi się jakiś silniejszy Hero Very Happy

. Ja osobiście nie PK-uje za często, czasami jak sie jakiś "kolega" z południowej ameryki przypałęta to mi sie palec omsknie ;D.
Moim zdaniem PK-owanie:TAK (ale kulturalnie ;P ), chamstwo : NIE.

Yo !!!

Moim zdaniem PK-owanie to glupota bo kiedys jakis palant zabil mie 3razy w ciagu jednego dnia:( Zabilem dopiero kilku gosci, ale to byla koniecznosc lazili za mna i zbierali kase i itemy. Awiec mowie NIE graczom ktorym nie wystarcza zabawa w likwidowanie potworow i musza urozmaicac sobie czas polowaniami na porzadnych graczy:)

pozdrowienia:)

a ja wiem ze kiedys pewnie zostane pk, spotkalem ostatni pk ktory okazal sie naprawde zajefajny :d gramy sobie w dungeonach i zabijamy duchy, a tu nagle...
az mnie sparalizowalo pojawil sie wielki czerwonoskrzydly demon, nie bylo nawet casu na ucieczke, prawie sie posralem... strach mnie sparalizowal (balem sie ze ktos mi spota ukradnie Razz

)
a okazalo sie ze to zabojca hackerow i pomaga ludziom Very Happy

tytulowal sie POLICJA naprawde fajny ziomek, i to jeszcze polak, a inni tak narzekaja na polakow... rania moje uczucia Sad

dobrze ze sa ludzie ktorzy potrafia walczyc o dobre imie polaka

zrobilo sie patriotycznie wiec koncze :p

pozdrawiam

Taa dobrze prawisz keper byłem z tobą w party a koleś (PK) nazywał się ZOMBEK.
Grałem raz sobie na prywatnym serverze i byłem PK, szczerze mówiąc bardzo mi się to podobało Smile

. Była tam możliwość grania DL (dark lord - zbugowana postać), a więc jak takiego zobaczyłem tooo "kill on sight" Smile

. Jak już miałem to pk i każdy mnie chciał ubić to przestałem mieć skrupuły i zacząłem łazić po Trakanie i kilować co się ruszało. Ale... jak pisałem zawsze jest ale, każdy trafi na kogoś silniejszego.
Ah nie chce mi się rozpisywać, ogółem na globalu nie będę tak robić (no może kiedyś tam z nudów Razz

)

Gdy jestem PK lubie "wkurzać" Twisted Evil

, wpadam w furię i zabijam każdego kogo spotkam Razz

lecz największą satysfakcję mam gdy zabije BR Razz

... więc uwazajcie na mnie ,
szczegulnie low lvlowce , nie miejcie do mnie żalu gdy was zakosze na trudno dostępnym miejscu Laughing

pozdro 4 all

Ja kiedys lubilem zabijac, prawie caly czas bylem zolty pk, ale mi sie znudzilo, powypadalo ze mnie pare itemow i od jakichs 2 miechow wogule nie zabijam, nawet BRow-KSerow

Evil

) widze zes jest chyba jdyna osoba co nieche zabijac Smile

)
ciesze sie ze wsrod nas nie chodza sami mordercy Smile

pozdrowka dla all

Ohh, ale sie przed chwila wkur*** Evil or Very Mad

Jakis zaje*** Mg winger mnie lał, mialem od bardzo dawna wolny spot w devias3, no to cyk robie robie sobie party, mam juz kilka osob, dosc fajny exp i przychodzi i pedal mnie zabija i party sie rozpada, potem znow robie i znow mnie zabija warpowalem chyba z 15 razy.
Koles zagotowal mnie, po jakiego wala takie poje*** graja i PKuja?! Niech se zabijaja ale na bramach, a nie na dobrych spotach Twisted Evil

Ehh...mnie też to ostatnio spotkało. Miałem PT w Devias, zaraz za drugim mostem . Przyszedł sobie jakiś wredny DK i mi sie na spota wpakował. Początkowo próbowałem mu wytłumaczyć, że to nieładnie i wogule nie fair... ]:-> Ale koleś z South Ameryki nie dał sobie wytłumaczyć. Poniosło mnie i koleś osiągnoł cel...zabiłem go Sad

Po 3 kolejnych próbach przeniosłem party na inny spot...ale wredny DK także tam mnie znalazł. Dodałem go do friend i poczekałem przy ognisku aż sie mu znudzi. No i po 15 minutach się wylogował...ale zalazł mi za skure nieprawdopodobnie Neutral

kolejny killer w devias.... nick admin_GM

admin_GM...kilka razy widziałem tego gościa jak ludzi wqrzał. Mnie raz też podpadł. Zresztą....za sam nick w dziub powinien zarobić :>