Propozycja...do sojuszu...

Mianowicie.
Gildia HIGHMOON powoli pada i sie sypie.
Mam pytanie.
Czy grajacy czlonkowie, do czasu rozwiazania kłopotów, mogliby przejsc do innych gildii w sojuszu.
Dzieki temu utrzymamy kontakt z Wami i bedziemy na bieżaco.

Prosze o Wasze opinie. Ile kto moglby przyjac.

PS. Ta kwestia jest narazie poddana dyskusji w naszej gildii i czekam na jej przebieg.

wlasnie rozmawialem z wicked i jesli chcecie mozecie tymczasowe schronienie u nas znalezc, dopoki sie nie wyjasni sytuacja. miejsc jest sporo i chyba wszyscy sie zmieszcza. jak cos pytajcie sie -=WICKED=-. pozdrawiam

mam jakies 12-15 miejsc. chyba wszyscy grajacy sie zmieszcza

No ja też moge kogoś przygarnąć Very Happy

Ale wicked wszystkich pomieści mam nadzieje że niebedzie rozpadu Rolling Eyes

KIRSH...

Wiedziałeś że kompa mam od wczoraj....

Wiedziałeś że dziś jak tylko wróce z uczelni zasysam MU i znow wracam do gry (pisałem o tym na forum)...

A jednak napisałeś tego posta...

Z drugiej strony, każdemu który by ze mną rozmawiał w tej kwestii gdyby sie spytał czy może na jakiś czas opuścić gildię zgodziłbym się bo przecież rozumiem jak to jest...

Gdybyś napisał mi na GG o takim zamiarze byłoby ok, ale ten post KIRSH nie był miły...

Nie wiem kto to jest ta "reszta" ale prosze o zgłoszenie się tych osób do mnie i te osoby będą mogły swobodnie przejść do SoulFly jeśli tylko chcą...

Na MU będe jutro ok 19,20 do zobaczenia...

Sry Drill ale po to chyba jest forum zebym mogl glosno wyrazic swoja opinie.
A jak widac to nie chcialem zle, chcialem grac dalej z tymi samymi osobami tylko ze pod inna bandera.
Chyba to jest w maire logiczne.

PS1.Nie wiem kto to jest "reszta" bo nic o tym nie pisalem.
PS2.Kompa juz miales miec wczesniej, ale jak juz chcesz sie czepiac to zawsze znajdzies pretekst. I smutno mi to przyznac, ale jestes troche nie fair.

No to cieszy że pogłoska o rozpadzie to tylko ploteczka Very Happy

Wszysto bedzie jak dawniej Very Happy

No skoro ty KIRSH wiesz lepiej jakie ja tu boje toczyłem żeby postawić ten komputer na nogi (w sumie wydałem 380zł) nie będe wchodzić w szczegoly ale tak sie sklada ze naprawde nie moglem miec tego komputera wczesniej... no cóż skoro wiesz lepiej to nic nie poradze...

Aha uzasadnij tylko dlaczego jestem nie fair skoro napisałem że nie miałem dostępu do MU tamten komputer na którym wchodziłem na GG i na neta to był laptop bez karty 3D więc i tak by MU nie poszło...

Nie rzucaj oskarżeń na wiatr...

Pozdrawiam.

No tak...........
Nie wiem nic o twoich bojach.

Ale dalej chyba mnie drill nie rozumiesz. Nie grales, a do mnie dochodzily glosy ze strasznie malo osob gra. Wiec chcialem jakos pomoc. I na czas Twojej nieobecnosci zaproponowalem (NIE KAZALEM) przenosiny do jednej z sojuszniczych gildii. Nie wiem co w tym bylo zlego.